WARSTWY I MASKI Fotografia by Redakcja Fotograficzny Program Bez Nazwy - 21 marca, 201621 marca, 2016 WYSTAWA FOTOGRAFICZNA Z AKADEMII SZTUK PIĘKNYCH, MUZYKI I TAŃCA W PŁOWDIWIE ARTYSTYCZNA FOTOGRAFIA Z PŁOWDIWU – PRZYSZŁEJ EUROPEJSKIEJ STOLICY KULTURY. EKSPOZYCJA STUDENTÓW I WYKŁADOWCÓW WARSTWY I MASKI Layers and Masks” – „Warstwy i Maski” – to tytuł kolektywnej wystawy fotograficznej z Płowdiwu, który w jedyny możliwy sposób łączy autorów ze zdjęciami. Technologicznie zjednoczeni, ponieważ wszystkie fotografie zostały cyfrowo „wygładzone”, a głównym narzędziem ich nie tak znacznej przemiany były Photoshop’s Layers (warstwy w programie Photoshop). Fotografowie pragnęli, by zdjęcia zostały w ten sposób zapamiętane i przede wszystkim spodobały się widzom, a także emanowały nowoczesną i koherentną koncepcją kuratora. Emocjonalnie zjednoczeni i umotywowani odnowa w „Warstwach i Maskach”. Warstwy w czasie. Czas, który przyporządkowuje każde zdjęcie do kategorii: „Tak, to było”. Czas, który geograficznie i fizycznie rozdzielił na zawsze fotografów z tamtymi ludźmi i toposami. Czas odróżniający wiek autorów wystawy i ich odczuwanie świata, i rzeczywistości. Maski w fotografii. Ta, którą zakłada na siebie model, by pokazać się w roli, którą pragnie odegrać, lub maska, którą niezauważalnie nałożył mu sam fotograf, by wyreżyserować swoją sztukę. Ale we wszystkim tym, tak intensywnie podsumowanym, punktum wystawy są wąsy małego Toma spieszącego się, żeby przeskoczyć w czasie do przyszłości, za pomocą jedynego znanego przez siebie sposobu, jakim jest maska, ale odwrotnie do jego życzenia, wraca do przeszłości w dziecięcej zabawie – która dla nas jest już niemożliwa. Źródło: Bułgarski Instytut Kultury
Layers and Masks” – „Warstwy i Maski” – to tytuł kolektywnej wystawy fotograficznej z Płowdiwu, który w jedyny możliwy sposób łączy autorów ze zdjęciami. Technologicznie zjednoczeni, ponieważ wszystkie fotografie zostały cyfrowo „wygładzone”, a głównym narzędziem ich nie tak znacznej przemiany były Photoshop’s Layers (warstwy w programie Photoshop). Fotografowie pragnęli, by zdjęcia zostały w ten sposób zapamiętane i przede wszystkim spodobały się widzom, a także emanowały nowoczesną i koherentną koncepcją kuratora. Emocjonalnie zjednoczeni i umotywowani odnowa w „Warstwach i Maskach”. Warstwy w czasie. Czas, który przyporządkowuje każde zdjęcie do kategorii: „Tak, to było”. Czas, który geograficznie i fizycznie rozdzielił na zawsze fotografów z tamtymi ludźmi i toposami. Czas odróżniający wiek autorów wystawy i ich odczuwanie świata, i rzeczywistości. Maski w fotografii. Ta, którą zakłada na siebie model, by pokazać się w roli, którą pragnie odegrać, lub maska, którą niezauważalnie nałożył mu sam fotograf, by wyreżyserować swoją sztukę. Ale we wszystkim tym, tak intensywnie podsumowanym, punktum wystawy są wąsy małego Toma spieszącego się, żeby przeskoczyć w czasie do przyszłości, za pomocą jedynego znanego przez siebie sposobu, jakim jest maska, ale odwrotnie do jego życzenia, wraca do przeszłości w dziecięcej zabawie – która dla nas jest już niemożliwa. Źródło: Bułgarski Instytut Kultury