Kilkadziesiąt fotografii Jakuba Szymczuka układa się w niezwykłą opowieść o kijowskim Majdanie, który był największym wstrząsem w Europie od czasu upadku muru berlińskiego. Protest w Kijowie trwał od listopada 2013 roku do lutego 2014 roku, a najbardziej dramatyczne wydarzenia, udokumentowane przez Szymczuka, rozgrywały się od 18 do 20 lutego 2014 roku. Wystawa przygotowana we współpracy z „Gościem Niedzielnym”.

Na kijowskim Majdanie fotoreporter „Gościa Niedzielnego” Jakub Szymczuk zrobił wiele zdjęć, które stały się później symbolem tamtego protestu. Powstawały w ostatniej fazie konfliktu, a więc w drugiej połowie lutego 2014 r. Ilustrują napięcie na ulicach Kijowa, kiedy trwały jeszcze rozmowy, wreszcie są zapisem dwóch najbardziej dramatycznych dni 19 i 20 lutego. Wtedy władza zdecydowała się siłą stłumić trwające już trzy miesiące protesty. Spośród tych zdjęć jedno jest wyjątkowe, w symbolicznym skrócie wyraża tragizm kijowskiego Czarnego Czwartku. Przedstawia młodego ochotnika z Dublan Anatolija Żałowagę , zastrzelonego przez snajpera oraz próbującego go ratować Olega Packana. Jakub zrobił je w górnej części ulicy Instytuckiej o godz. 10.24 czasu miejscowego. Tożsamość uwiecznionych na zdjęciu postaci poznaliśmy dzięki temu, że skontaktował się z nim ojciec Anatolija, pragnąc poznać okoliczności śmierci syna. Ta fotografia została ogłoszona Zdjęciem Roku 2014 oraz Zdjęciem 10-lecia konkursu Grand Press Photo.
kurator: Andrzej Grajewski